|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Sob 0:40, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W Krakowie nie ma dresiarzy. S± rdzenni mieszkañcy Nowej Huty w strojach ludowych.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Czw 17:50, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ma³y ch³opczyk wraz z tatusiem znale¼li w lesie ma³ego je¿yka. Le¿a³ pod kêpk± trawy i dr¿a³ z zimna. Ch³opczykowi zrobi³o siê ¿al je¿yka i poprosi³ tatusia, ¿eby zabrali je¿yka do domu. Tata siê zgodzi³, i tak je¿yk zamieszka³ u nich. Ch³opczyk bardzo dba³ o je¿yka, poi³ go mleczkiem i dawa³ mu najlepsze owoce. Je¿yk zajada³ ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu ch³opca - pomrukiwa³ z zadowoleniem. Na zimê je¿yk - jak przysta³o na wszystkie porz±dne je¿yki - zapad³ w zimowy sen. A na wiosnê je¿ykowi uros³y skrzyd³a, na czole wyrós³ róg i odlecia³ przez niedomkniête okno. Wtedy sta³o siê jasne, ¿e ch³opczyk z tatusiem nie przynie¶li z lasu je¿yka, tylko jakie¶ chuj wie co.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Nie 14:48, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Trzech kolesi z³apa³o z³ot± rybkê. Rybka, jak ma w zwyczaju mówi:
- Uwolnicie mnie, a spe³niê ka¿demu z was po trzy ¿yczenia.
Kolesie pog³ówkowali, po chwili mówi± - Okiej.
Pierwszy zapodaje:
- Ja to bym chcia³ mieæ piêkny dom w Bieszczadach, do tego konto z 10 milionami dolarów i piêkn± ¿onê. Rybka mówi:- Done.
Drugi mówi:
- A ja chcê mieæ udzia³y w wielkim, miêdzynarodowym koncernie, ekskluzywn± restauracjê w centrum stolicy i 2 mulatki. Rybka odpowiada: - No to masz.
Trzeci facet zastanawia siê przez chwilê i zaczyna wymieniaæ:
- A ja to bym chcia³, ¿eby lewa rêka mi ci±gle wirowa³a nad g³ow±, prawa rêka ¿eby siê giba³a wzd³u¿ cia³a a g³owa ¿eby ci±gle wali³a w przód i w ty³.
Rybka na to: Stary, mogê to zrobiæ, ale jeste¶ pewien? Wiesz, masz trzy ¿yczenia i mo¿esz prosiæ o wszystko.
Trzeci facet odpowiada:
- Taaak, jestem pewien: lewa rêka ci±gle wiruje nad g³ow±, prawa siê giba wzd³u¿ cia³a, a g³owa napierdala ci±gle w przód i w ty³.
Rybka klasnê³a p³etwami i sta³o siê.
Po roku spotykaj± siê ci sami trzej faceci, by poopowiadaæ.
Pierwszy mówi:
-Paaaanowie, jest za***i¶cie! Cisza, spokój, dobra i piêkna ¿ona, i ¿yjê z procentów.
Drugi opowiada:
- A ja mam wchuj kasy, jestem wiceprezesem zarz±du i dzieñ w dzieñ rucham 2 mulatki.
A trzeci facet, stoj±c i wymachuj±c koñczynami be³kocze:
- K***a, chyba ¼le wybra³em
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
felyx
Do³±czy³: 03 Lis 2006
Posty: 8
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Pon 14:57, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dlaczego Ray Charles lub Stevie Wonder nie potrafi± czytaæ ?
- Bo s± czarni.
¯ona wyjecha³a na d³u¿ej.
- Fuj, kasza! - stwierdzi³ m±¿ zajrzawszy pierwszego dnia w porze obiadu do lodówki.
Drugiego dnia: Fuj, kasza!
Trzeciego dnia: £a³, kasza!
Pewne plemiê afrykañskie nawiedzi³a okrutna susza. Padaj±c z pragnienia udali siê do plemiennego szamana z pro¶b± o pomoc. Szaman ów wyszed³ z lepianki i patrz±c po t³umie wspó³plemieñców pyta:
- Kto ma wodê?
Nikt siê nie zg³asza to powtarza:
- Kto ma trochê wody?
Nie¶miale zg³asza siê jeden z cz³onków plemienia i podaj±c buk³ak wody mówi:
- Ja mam jeszcze trochê.
Szaman niewiele my¶l±c wyla³ wodê do miseczki, ¶ci±gn±³ koszulêi zacz±³ j± praæ. mieszkañcy wioski patrzyli ze zgroz±. Wyj±³ koszulê z wody, wykrêci³ i wodê wyla³ w krzaki. Znowu pyta:
- Kto ma jeszcze jak±¶ wodê?
Kolejny osobnik podaj±c mu buk³ak mówi:
- Mi zosta³o jeszcze pó³...
Szaman wzi±³ wodê, wyla³ do miski i wyp³uka³ koszulê. Wodê wyla³ a koszulê powiesi³ na sznurku.
Kiedy mieszkañcy wioski chcieli siê na niego rzuciæ zaczê³y nap³ywaæ ciê¿kie chmury i rozpada³ siê deszcz. Szaman na to:
- Zawsze k*rwa pada jak pranie zrobiê...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Pi± 18:23, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wchodzi kogut do ³azienki, patrzy a tam wszystkie kurki zakrêcone.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PanCogito
Do³±czy³: 03 Lis 2006
Posty: 11
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: ¦ro 19:21, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wpada w¶ciek³y Kubu¶ Puchatek do Krzysia i od progu wo³a:
- ...¿e Prosiaczek kablowa³ to rozumiem, ¶winia jest i tyle. ¯e K³apouchy te¿ - osio³, gamoñ, dureñ, to siê da³ wmanewrowaæ. Ale, ¿e kurwa Miodek, to siê nie spodziewa³em!!!! - wrzasn±³ wkurwiony mi¶ rozbijaj±c garnek o ¶cianê...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Wto 19:57, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jak nazywaliby siê Flinstonowie, gdyby byli murzynami?
czarnuchy...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rockman
Do³±czy³: 28 Gru 2006
Posty: 43
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: ¦ro 12:16, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Natomiast teraz TADAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAM! - powiem krótko - Kraków pozdrawia Wroc³aw .
Wywiad z rzecznikiem wroc³awskiego MPK*
Joanna Banas: - Dlaczego pasa¿er waszego tramwaju nie mo¿e przesiadaæ siê z wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wroc³awskiego MPK: - Mo¿e, tylko musi skasowaæ drugi bilet.
- Jak to? Przecie¿ nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyra¼nie: bilet jest wa¿ny w tym wagonie, w którym zosta³ skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram siê zrozumieæ jego sens. Tak naprawdê, dlaczego nie mogê zmieniaæ wagonu?
- Przebiec na czerwonym te¿ pani mo¿e, tyle ¿e ryzykuje pani wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, ¿e z³apie kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem a przesiadanie siê z wagonu do wagonu nie.
- Jakby siê ludzie tak przesiadali, to kontrolerom by³oby trudno pracowaæ...
- Czyli wygoda kontrolerów ma byæ argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym, je¶li kupuje pani bilet na poci±g, to, chocia¿ do Gdañska jedzie: i o 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko je¶li to miejscówka a u nas jako¶ w tramwajach ich nie ma.
- A po co w ogóle siê przesiadaæ?
- Przecie¿ s± sytuacje, kiedy trzeba siê przesi±¶æ, na przyk³ad, gdy w naszym wagonie jad± pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najpro¶ciej, a przecie¿ trzeba zainterweniowaæ.
- Szczególnie, gdy siê jedzie na przyk³ad z ma³ym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniaæ wagon. Mo¿na, podej¶æ do motorniczego a on ju¿ wie, co robiæ.
- Ale przecie¿ w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No w³a¶nie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie mo¿e przej¶æ, gdy¿ te¿ musia³by skasowaæ bilet.
- To jak interweniowaæ, je¶li jest siê w drugim wagonie, w którym nie ma motorniczego?
- Przej¶æ do pierwszego i skasowaæ bilet...
- Skasowaæ bilet?!
- Oczywi¶cie. Przepis jest wyra¼ny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
- Je¶li skasuje mu Pani bilet, to tak.
- Ja mam kasowaæ bilet za motorniczego?!
- Oczywi¶cie, przecie¿ mówi³em Pani, ¿e motorniczy nie przechodzi, bo musia³by kasowaæ bilet.
- Je¶li chce Pani interwencji, to musi Pani mieæ dodatkowy bilet dla motorniczego a najlepiej dwa, ¿eby móg³ wróciæ do pierwszego wagonu.
- A po co bêdzie jeszcze przechodzi³?
- Jak to po co? Kto¶ musi kierowaæ tramwajem!
- To nie mo¿e po prostu przej¶æ jak cz³owiek?!
- Proszê Pani, przecie¿ przepis wyra¼nie mówi, ¿e bez skasowania dodatkowego biletu nie mo¿na przechodziæ... Poza tym motorniczy to nie jaki¶ cz³owiek, a motorniczy. To zasadnicza ró¿nica!
- Wie Pan, to ja wolê zostaæ w tym pierwszym wagonie i nie interweniowaæ...
- No widzi Pani, od razu mówi³em: po co przechodziæ i robiæ zamieszanie...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Nie 19:01, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Na pogotowie przywie¼li faceta z no¿em wbitym miêdzy ¿ebra, lekarz przyjmuj±cy:
- Boli pana?
- Tylko jak siê ¶miejê.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Wto 19:25, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Orkiestra ko¶cielna na Górnym ¦l±sku, dyrygent pyta siê:
- Zymbalisten vertig?
- Ja, ja naturlich.
- Puzon vertig?
- Ja.
- Trompette vertig?
- Ja.
- Also, eins, zwei, drei;
- "Nie rzucim ziemi, sk±d nasz ród..."
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PanCogito
Do³±czy³: 03 Lis 2006
Posty: 11
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Czw 12:07, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi poborca podatkowy do synagogi. Rozgl±daj±c siê pyta rabina:
- a co tutaj robicie na przyk³ad z okruszkami chleba?
- no wie pan - odpowiada rabin - wszystkie te okruszki co zostaj± na stole,na pod³odze zbieramy w tak± jedn± wielk± kupkê,pakujemy je i wysy³amy z powrotem do piekarni; po jakim¶ czasie przysy³aj± nam stamt±d bochen chleba;
Poborca podatkowy trochê zawiedziony i zdenerwowany rozgl±da siê i widzi ¶wieczniki.Pyta:
- a co robicie na przyk³ad z tym woskiem co siê wytapia ze ¶wieczek?
- a wie pan - odpowiada rabin - zbieramy ca³y ten wosk,uk³adamy w tak± du¿± kupkê,pakujemy i wysy³amy z powrotem do sklepu ze ¶wieczkami, a po jakim¶ czasie przysy³aj± nam stamt±d znowu ¶wiecznik...
Urzêdnik jeszcze bardziej zdenerwowany i zdesperowany pyta:
- no a powiedzcie mi jeszcze co robicie z tymi wszystkimi uciêtymi napletkami?
- no zbieramy te napletki, wysy³amy je, a po jakim¶ czasie przysy³aj± nam tu chuja z urzêdu skarbowego
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
parafianin
Do³±czy³: 01 Lis 2006
Posty: 227
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Parafia Narodzenia NMP w Jod³owniku
|
Wys³any: Nie 16:04, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
przychodzi facet do lekarza z bólem brzucha. Lekarz mówi:
- na pocz±tek proponuje ¿eby przesta³ siê pan onanizowaæ
- ale panie doktorze, dlaczego?
- poniewa¿ chcia³bym pana zbadaæ
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Wto 18:22, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
¦limaczek wy³azi na wiosnê ze swojego domku.
Patrzy w prawo - wschód s³oñca...
Patrzy w lewo - zachód s³oñca...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Admin
Do³±czy³: 29 Pa¼ 2006
Posty: 237
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Wto 18:23, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
S³oñ zdenerwowany wali g³ow± w drzewo, a¿ drzewo siê trzêsie. W koñcu jedna z mrówek spada mu na kark a druga do niej z góry:
- Udu¶ chu**, udu¶!
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
parafianin
Do³±czy³: 01 Lis 2006
Posty: 227
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 1 raz Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Parafia Narodzenia NMP w Jod³owniku
|
Wys³any: Czw 23:36, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Idzie sobie m³ody wampirek przez las, patrzy, a tu przed ¶liczn±, apetyczn± dziewczyn± przywi±zan± do drzewa siedzi staruszek-wampir.
- Co tak siedzisz? - zapyta³ m³odziak.
- G³odny jestem...
- No to chap! - wbij jej k³y w szyjkê i wyssij krew! - zacz±³ ¶liniæ siê m³ody.
- Kiedy nie mogê - k³y ze staro¶ci wypad³y!
- No to pazurami wyrwij jej serce i mniam, mniam, po¿ryj! - gor±czkuje siê m³odziak.
- Nie mogê, paznokcie te¿ mi siê po³ama³y ze staro¶ci...
- No to na co czekasz?!
- Jak to na co? Na okres
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
|